środa, 14 października 2009

Permakultura a grzyby cz. 1



Jęczmień po prawej zainfekowany grzybnią, po lewej jęczmień nie zainfekowany grzybnią.


Dzisiejszy wpis dotyczyć będzie wykorzystania grzybów w permakulturze.

W zdrowej glebie leśnej grzyby mogą stanowić ponad połowę biomasy. Różne gatunki grzybów wchodzą w związki symbiotyczne z roślinami, zwłaszcza wieloletnimi. Szacuje się, że około 80% roślin z klimatu umiarkowanego uczestniczą w pewnego rodzaju partnerstwie z grzybami. Dlaczego?

Tego typu układ po prostu się opłaca. Obu partnerom. Najpopularniejsze są związki mikoryzowe.
Mikoryza to układ korzystny dla grzyba - dostaje on od rośliny produkt fotosyntezy - glukozę, w zamian zaś odwdzięcza się dostarczaniem roślinie wody i soli mineralnych. Grzyb wykorzystuje swoją grzybnię do absorbcji ww składników i przekazuje je korzeniom rośliny. W 20 cm2 ziemi może być nawet 500km grzybni. Powierzchnia chłonna korzeni (dzięki grzybni) zwiększa się nawet kilkaset razy!

Umożliwia to przetrwanie roślinie w bardziej niesprzyjającym środowisku.

Jak zatem permakultura wykorzystuje ten fakt? Zadaniem projektanta permakultury jest stworzenie warunków przyjaznych grzybom. Jak to środowisko stworzyć można się dowiedzieć z następnego wpisu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz